Stowarzyszenie „CRAS” Centrum Rozwoju Aktywności Społecznej wraz z partnerami, Zespołem Szkół Agroprzedsiębiorczości oraz parafią rzymsko-katolicką w Kamionce Bużańskiej (Buskiej) na Ukrainie, bierze udział w realizacji zadania pn.: „Historie (nie)znane – ludzie (nie)zapomniani” w ramach programu Polskie dziedzictwo kulturowe za granicą – wolontariat 2021, którego organizatorem jest Narodowy Instytut Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą POLONIKA.
Nadrzędnym celem działań objętych projektem o nazwie Historie (nie)znane – ludzie (nie)zapomniani… jest wzmocnienie znaczenia roli wolontariatu w działaniach na rzecz zachowania polskiego dziedzictwa kulturowego poza krajem.
Zadania projektowe, w których weźmie udział kilkunastu uczniów i nauczycieli Zespołu Szkół Agroprzedsiębiorczości będą realizowane zarówno w Rzeszowie, jak i na Ukrainie w miejscowości Tadanie i obejmą:
- Teoretyczne wykłady konserwatorskie prowadzone na cmentarzu Łyczakowskim i Cmentarzu Orląt Lwowskich we Lwowie na temat metodyki prowadzenia prac renowacyjnych architektury cmentarnej.
Tematyka szkoleń:
- Cmentarze w kulturze narodu
- Metodyka prowadzenia prac konserwatorskich na cmentarzach
- Podstawy prawne ochrony cmentarzy
- Sztuka i symbolika cmentarna
- Inwentaryzacja architektury cmentarnej
- Szkolenia tematyczne dla wolontariuszy dotyczące historii i kultury ziem kresowych dawnej Rzeczypospolitej i losów Polaków zamieszkujących tamte tereny, które realizowane będą w Zespole Szkół Agroprzedsiębiorczości w Rzeszowie i na terenie parafii rzymsko-katolickiej w Kamionce Bużańskiej.
Zakres tematyczny szkoleń:
- Różnorodność kulturowa
- Kresy w polskiej świadomości narodowej
- Ludzie na Kresach
- Przybliżenie postaci wielkich Polaków w tym Tomasza Franciszka Bartmańskiego
- Kresy w znaczeniach innych niż geograficzne
- Kresy 1918–1939
- Kresy w czasie II wojny światowej i po niej.
- Pięciodniowy obóz wolontarystyczny (20-24 sierpnia 2021 roku), w trakcie którego wolontariusze z Polski i Ukrainy pod nadzorem konserwatora zabytków uporządkują dwa polskie cmentarze w miejscowości Tadanie i dokonają konserwacji co najmniej 25 nagrobków.
Tadanie to wieś na Ukrainie licząca ok. 500 mieszkańców, głównie osoby starsze (tylko 15 osób to osoby polskiego pochodzenia). Jest tu jeden z najstarszych drewnianych kościołów na Ukrainie z 1734, a nieopodal niego – dwa cmentarze tzw. stary polski cmentarz oraz cmentarz rodziny Bartmańskich. Na starym polskim cmentarzu zachowane nagrobki pochodzą z początku XIX i XX wieku. Ok. 50 z nich to kamienne pomniki, ok. 20 posiada metalowe krzyże, po kilkunastu zostały tylko tablice porzucone w trawie. Cmentarz jest nieogrodzony, porośnięty dziką roślinnością, a zniszczone i przewrócone nagrobki wymagają konserwacji i pionizacji. Nekropolia pozostawiona została sama sobie po zakończeniu II wojny światowej, kiedy to utworzono „nowy” cmentarz, w którym grzebano ludność rosyjską, a potem ukraińską. Na „starym” cmentarzu nigdy nie przeprowadzono żadnych prac inwentaryzatorskich ani konserwatorskich. W równie złym stanie jest mały cmentarz rodziny Bartmańskich – duży grobowiec, pomnik nagrobkowy, oraz cztery nagrobki. Jeden z grobowców pozbawiony jest jednej ze ścian, widoczna jest trumna, przykryta białym płótnem z szacunku dla wystających szczątków ludzkich. Nagrobki pochodzą tu z końca XVIII w. W tym miejscu jest pochowany Tomasz Franciszek Bartmański, polski inżynier, podróżnik i publicysta, uczestnik Powstania Listopadowego, kawaler Orderu Virtuti Militari, jeden z najwybitniejszych inżynierów okresu Wielkiej Emigracji.
Parafia rzymsko-katolicka w Kamionce Bużańskiej potrzebuje wsparcia konserwatorskiego, brakuje im na takie działania środków finansowych. Prace zaplanowane na terenie cmentarzy obejmą: oczyszczanie terenu z zieleni (m.in. trawy, krzewów, drzew samosiejek), inwentaryzację (pomiarową) cmentarza: nagrobków, drzewostanu, oczyszczanie nagrobków, pionizowanie, zabezpieczanie na miejscu znalezionych fragmentów cennych ze względu na inskrypcje czy fragmenty rzeźbiarskie, odtworzenie drewnianych krzyży, odnowa lub konserwacja napisów, opracowanie dokumentacji: fotograficznej i opisowej (stan zachowania, przyczyny niszczenia).
Bez szybkich, konkretnych działań porządkowo-renowacyjno-konserwatorskich cmentarz w Tadaniach w przeciągu kilku lat przestanie istnieć, a wraz z nim zniknie ostatni element kultury polskiej w tym miejscu. Tak jak znikła pamięć o Tomaszu Franciszku Bartmańskim, który spoczywa w tym miejscu. Walczył on w powstaniu listopadowym w randze podpułkownika artylerii. Po jego upadku udał się na emigrację do Niemiec, a później do Francji, dołączając do grona tzw. Wielkiej Emigracji. Następnie od 1832 roku pracował jako inżynier we Francji, a w latach 1837-1840 w Algierze. W latach 1842-1844 kierował budową najdłuższego wówczas tunelu we Francji o długości 4600 metrów. Był autorem planów fortyfikacji Aleksandrii oraz koncepcji budowy kanału łączącego Morze Śródziemne z Czerwonym. W Hiszpanii kierował budową kolei z Madrytu do Aranjuez oraz zaprojektował linię kolejową z Walencji do Kartageny. Zbudował miejską gazownię w Madrycie. W Andaluzji założył plantację liczącą sto tysięcy drzew oliwnych, którą zaopatrzył w urządzenia nawadniające. Kilkukrotnie brał udział w wyprawach naukowych, m.in. w Góry Księżycowe i do źródeł Nilu w 1842, jeszcze przed wyprawą Stanleya. Zmarł dnia 25 III 1880. Na miejscu w Tadanie, nikt z ludności miejscowej o nim nic nie wie – nawet wśród Polonii. Nie ma śladu że tu żył i tu został pochowany. Wiadomo tylko iż, Bartmańscy byli właścicielami miejscowości Tadanie do wybuchu II wojny światowej.
- Spotkanie z przedstawicielami Polonii mieszkającej na dawnych Kresach, które będzie okazją do poznania prawdziwych ludzkich historii życia, realnych konsekwencji związanych z historycznym przesunięciem granic, problemów, z którymi borykają się na co dzień Polacy mieszkający na Kresach oraz nawiązania relacji będących podstawą kolejnych wspólnych działań.
Niezwykle ważna jest integracja obu środowisk i pobudzanie wzajemnej współodpowiedzialności za to miejsce. Priorytetem jest aktywizacja lokalnych społeczności i ich integracja wokół systematycznej ochrony obiektów polskiego dziedzictwa kulturowego za granicą. Służyć temu będą spotkania z młodszymi i starszymi przedstawicielami Polonii. Stworzenie więzi porozumienia zaowocuje kolejnymi wspólnymi działaniami.
- Przygotowanie wystawy fotograficznej opowiadającej o kulturze i polskości na Kresach oraz dokumentującej działania wolontariuszy. Autorami zdjęć będą wolontariusze z Polski i Ukrainy, a wystawa prezentowana będzie w obu krajach.
Program zakłada realizację szeregu działań zmierzających do dbania o zasoby i pozostałości kultury polskiej za granicą, a w szczególności ocalenia od zapomnienia ludzi i czasów minionych, a także wyrabianie u ludzi młodych poczucia współodpowiedzialności za dobra ojczyste materialne i niematerialne.
Najbardziej widocznym efektem realizacji projektu Historie (nie)znane – ludzie (nie)zapomniani… będzie przywrócenie godności miejscu pochówku Polaków z Tadaniach. Teren cmentarzy zostanie posprzątany z zachwaszczającej zieleni, oczyszczone
i spionizowane zostaną nagrobki, odtworzone zostaną drewniane krzyże, odnowione lub zakonserwowane napisy nagrobne. Wszystkie pomniki zostaną zaimpregnowane chemicznie w celu długotrwałej ochrony przed wpływami czynników atmosferycznych. Całość działania dotyczyć będzie ok. 25 grobów. Opracowanie dokładnego rejestru inwentarskiego oraz bazy fotograficznej wszystkich mogił na obu cmentarzach w Tadaniach da możliwość ocalenia od zapomnienia tego miejsca i ludzi tam spoczywających.
Kolejnym z rezultatów projektu będzie zaangażowane w działania młodych wolontariuszy z Polski i Ukrainy. Wspólna praca i spotkania dają możliwość wykształcenia trwałej płaszczyzny współpracy w zakresie pielęgnowania dóbr kulturowych. Realizowany projekt bezpośrednio wpłynie na wzrost wiedzy i świadomości społeczeństwa, a zwłaszcza młodych ludzi na temat życia naszych rodaków na dawnych Kresach. To udział w żywej lekcji historii Polski. Niezwykle ważne jest też pobudzenie młodych ludzi do refleksji nad polską historią, kulturą. Nad losami ludzi, których życie zmieniono przesuwając granice na mapie. Konieczne jest realne budzenie poczucia tożsamości z ludźmi tam mieszkającymi, z miejscami ważnymi w naszej historii, a można to zrobić tylko w praktycznych działaniach. Jeśli o coś dbamy, to mamy poczucie, że jest to nasze, dlatego też tak ważna jest rola młodych wolontariuszy w tym projekcie. By poczuli się częścią tego i jemu podobnych miejsc.